środa, 27 lipca 2016

GRECJA - KRETA. Chania


Polecieliśmy na Kretę na 2 tygodnie na przełomie sierpnia i września. Upały były niemiłosierne, woda cieplutka, zarówno w Morzu Libijskim jak i w Kreteńskim. Rozpoczęliśmy przygodę z Kretą w Chani - uroczym mieście portowym, ze wspaniałą klimatyczną starówką.

Chania 

Miasto założyli Wenecjanie. Wyrosło na miejscu starej osady minojskiej o nazwie Kydonia.
Obok wspaniałych zabudowań weneckich widać pozostałości po Turkach, którzy przybyli tu w połowie XVII w. Na nabrzeżu portowym spacerują turyści, zaczepiani przez naganiaczy z pobliskich restauracji.
W plątaninie wąskich uliczek starówki kryją się przepiękne domy weneckie i  osmańskie, kościoły i meczety.

kreta 











Chania ma niesamowity urok, urzeka historią, bogactwem różnych kultur, które spotkały się na tym skrawku ziemi pośrodku Morza Śródziemnego.

Starówka to setki tawern i kafejek, gdzie można przekąsić wspaniałą sałatkę grecką, sfakia pie- cienkie ciasto nadziewane serem, pyszny jogurt z miodem, moussakę, ośmiornicę, gyros pita ze wspaniałymi tzatzikami czy souvlaki- czyli szaszłyk. Kuchnia na Krecie jest przepyszna, a tamtejsza oliwa nie na darmo okrzyknięta została najlepszą na Świecie. Po posiłku zawsze dostaniemy mały deser w postaci ciasteczka lub owoców - winogron, melona pokrojonego w kostkę oraz tradycyjnie napitek - z reguły miejscowe raki. Jest to dość mocny alkohol pachnący jak bimber o zadziwiająco słodkim smaku. Na trawienie, na rozluźnienie, na poprawę humoru, który zdawałoby się, że w Chani już lepszy być nie może. A jednak.
greckie piwo
Wąskie, gwarne uliczki prowadzą nad brzeg turkusowego morza, gdzie kopuły Meczetu Janczarów różowieją w promieniach zachodzącego słońca. Kolorowe okiennice starych weneckich domów przykuwają uwagę. Fale uderzają o kamienne nabrzeże. Wstępu strzeże zbudowana przez Wenecjan latarnia morska.
kreta grecja
 
 chania grecja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz